Stanowisko radnych było już powodem zawieszenia partnerstwa pomiędzy Kraśnikiem a francuskim miastem Nogent-sur-Oise. Teraz zagrożone jest pozyskanie Funduszy Norweskich. Miastu może przejść koło nosa do 10 milionów euro. Mówi o tym inicjator uchylenia projektu radny Paweł Kurek z Porozumienia i Rozwoju:
Niestety nie zadziało się dobrze dla naszego miasta. Kraśnik może stracić Fundusze Norweskie, a niestety w Radzie Miasta kontynuuje się robienie polityki, a nie samorządu. Osobiście jestem rozczarowany.
O tym, że pieniądze nie trafią do gmin wolnych od ideologii LGBT, poinformowała Minister Spraw Zagranicznych Norwegii Ine Eriksen Søreide. Radny Jan Albiniak ze Wspólnego Kraśnika, który w głosowaniu opowiedział się za podtrzymaniem uchwały, przekonuje, że jeszcze nie wszystko stracone:
Ta pani nie ma takich praw i mocy, żeby wygłaszać oficjalne deklaracje tego typu. W dodatku, według tego co czytamy i słyszymy, są one oparte na nieprawdzie, bo swoją wypowiedź podpierała, że są w Polsce strefy „wolne od LGBT”, a takowych po prostu nie ma. Pewnie nie czytała naszej uchwały.
W podtrzymanym stanowisku radnych możemy przeczytać, że zakłada ono m.in., brak zgody na „instalowanie w szkołach funkcjonariuszy politycznej poprawności” czy „wczesną seksualizację polskich dzieci”. Jak utrzymuje radny Tomasz Saj z Prawa i Sprawiedliwości, uchwała nie jest skierowana do nikogo personalnie:
Jest to spór ideowy, natomiast moim zdaniem nie jest skierowany przeciwko jakiejkolwiek osobie i nie zawiera charakteru wykluczającego kogokolwiek.
Innego zdania jest aktywista LGBT Cezary Nieradko:
Cofamy się do jesieni średniowiecza. To niezwykle smutne, że niektórzy radni nie rozumieją chyba, że przez takie drobne rzeczy ludzie niehetonormatywni popełniają samobójstwa,.
Uchwały o strefach wolnych od ideologii LGBT podjęło dotychczas około 100 samorządów w całej Polsce.