Podczas ostatniego spotkania 17 stycznia, z drogowcami spotkało się ponad 100 mieszkańców gmin Dzierzkowice, Trzydnik Duży i Urzędów.
W trakcie dyskusji chętni dowiedzieli się, że do budowy obwodnicy konieczne jest wyznaczenie pasa drogowego o średniej szerokości około 40 metrów. Wiąże się to z naruszeniem wielu działek, także tych z budynkami mieszkalnymi. Taka wizja nie spodobała się części mieszkańców.
O tym pisał wójt gminy Dzierzkowice, Marcin Gąsiorowski:
Uczestnicy spotkania zwracali uwagę, że realizacja inwestycji spowoduje m.in. konieczność wyburzenia niektórych budynków i utrudni dojazd do wielu nieruchomości. Chodzi na przykład o to, że nowa droga musi być obudowana drogami serwisowymi, a w praktyce będzie to oznaczać, że działki zostaną przedzielone obwodnicą i, by do nich dojechać, właściciele będą musieli pokonywać dodatkowe kilometry. Poza tym mieszkańcy poddawali w wątpliwość zasadność budowy nowej trasy, która ich zdaniem nie poprawia obecnego układu komunikacyjnego.
Dyrektor Zarządu Dróg Wojewódzkich skierował do urzędów pismo, w którym napisał:
W związku z licznymi uwagami mieszkańców dot. przebiegów planowanej zachodniej obwodnicy Kraśnika przedstawionych na spotkaniu konsultacyjnym ZDW podejmie działania dla wykonania dodatkowych analiz w celu wypracowania przebiegu planowanej obwodnicy spełniającej uwagi i oczekiwania społeczności lokalnej. Do czasu wypracowania nowych przebiegów nie będą udostępniane warianty przebiegów przedstawione na spotkaniu.