Kraśnicka firma Mesko ma produkować nawet 200 tysięcy sztuk amunicji rocznie. Prezes zarządu Polskiej Grupy Zbrojeniowej zapowiedział wsparcie w wysokości ponad 10 miliardów złotych na rozwój przemysłu zbrojeniowego. Część tej kwoty ma trafić także do zakładu w Kraśniku.
W ramach tej inwestycji w Mesko mają powstać nowe linie produkcyjne, częściowo będzie wymieniony asortyment, a przede wszystkim zwiększy się produktywność.
To oznacza nowe miejsca pracy w Kraśniku bo w zakładzie będzie wprowadzona praca w systemie trzyzmianowym, a także nawet w weekendy.
Więcej mówi prezes zarządu Polskiej Grupy Zbrojeniowej Krzysztof Trofiniak:
Wizyta tutaj w Kraśniku miała na celu rozpocząć proces weryfikacji. Gdzie powinniśmy i ile zainwestować? Jakie środki to powinny być? Jakie inwestycje? Tak, aby w sumie dla programu amunicyjnego osiągnąć zdolność produkcyjną w pierwszym etapie powyżej 100 000 sztuk, a w drugim nawet około 200 000 sztuk rocznie. My dzisiaj bazujemy już na tym, co tu jest, co funkcjonuje. To prawda, że możliwe, że niektóre technologie wymagają udoskonalenia poprawy, korekty, może wymiany nawet, ale właśnie to po to są te inwestycje.
Burmistrz Wojciech Wilk zwraca uwagę, że takie wsparcie oznacza też dobre wieści dla młodych ludzi:
Cieszę się z deklaracji pana prezesa Polskiej Grupy Zbrojeniowej, że z jednej strony zostanie zwiększona produkcja, jeżeli chodzi o nasz zakład, a z drugiej strony ten zakład zostanie rozbudowany, bo kwestie obronności to sprawy fundamentalne, ale nie mniej ważną sprawą jest zatrudnienie, zatrudnienie tutaj dla kraśniczan. Czy zwiększenie produkcji czy rozbudowa zakładu to jest większa liczba miejsc pracy. To jest również szansa dla młodych ludzi, chociażby absolwentów technikum mechanicznego.
To "szansa dla Kraśnika, wykorzystajmy te 5 minut" apeluje wicewojewoda lubelski Andrzej Maj:
Teraz wydaje się Kraśnik ma swoje 5 minut, bo rzeczywiście możemy na bazie rozwoju przemysłu zbrojeniowego zbudować naprawdę duży potencjał, a tego, co najbardziej w Kraśniku brakuje, to chyba miejsc pracy i nikt tego nie zaprzeczy. Czyli rozwój edukacji w kierunku nowych miejsc pracy, zatrzymania młodzieży i dzisiaj Kraśnik już musi pójść bardzo mocno właśnie w kierunku rozwoju gospodarczego. To jest jedyny kierunek, który być może da temu miastu więcej energii i on się potem zacznie sam rozwijać, jeżeli będzie miało tu ludzi dobrze wykształconych, którzy będą zatrudnieni chociażby w takim przemyśle zbrojeniowym.
Rozbudowa kraśnickiego zakładu może także pozytywnie wpłynąć na dalszy rozwój infrastruktury i może przyciągnąć nowych inwestorów.
Polecany artykuł: