Szpital 4Cardia w Kraśniku zaczął stosować zabiegi nową techniką ablacji

i

Autor: 4Cardia

Zdrowie

W Kraśniku przeprowadzają zabiegi na sercu innowacyjną techniką. Ta metoda ma być bardziej skuteczna i bezpieczna

2025-02-25 16:45

Kraśnicka 4Cardia jest kolejnym miejscem w Polsce, w którym wykonywane są zabiegi ablacji likwidujące ognisko arytmii u pacjentów z zaburzeniami rytmu serca. Poza tradycyjną metodą, od poniedziałku 24 lutego, lekarze zaczęli stosować innowacyjną technikę.

Zabiegi polegają na ablacji migotania przedsionków przy pomocy elektroporacji.

Kardiolog Andrzej Głowniak z Uniwersyteckiego Centrum Kardiologii i Kardiochirurgii Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego nr 4 w Lublinie wyjaśnia na czym polega taki zabieg:

Szpital 4Cardia w Kraśniku zaczął stosować zabiegi nową techniką ablacji

Jest to metoda zupełnie odmienna, jeżeli chodzi o źródło energii. Wszystkie dotychczas przez dekady wykonywane zabiegi w wielu ośrodkach, w tym w naszym ośrodku uniwersyteckim, polegają na wypalaniu czy wymrażaniu miejsc odpowiedzialnych za rytm serca. Natomiast elektroporacja polega na wyłączeniu nieprawidłowych obszarów w sercu, odpowiadających za nawroty migotania przedsionków, za pomocą tej energii nietermalnej, czyli bardzo krótkich, nanosekundowych impulsów czystego pola elektrycznego, które wyłączają te nieprawidłowe obszary mięśnia sercowego w sposób bardzo selektywny.

Ta technika niesie za sobą wiele korzyści. Jedną z nich jest bardzo niskie prawdopodobieństwo komplikacji.

Ta selektywność tkankowa jest właśnie główną zaletą tej metody, dlatego że dzięki niej mamy bardzo niskie, bardzo małe ryzyko komplikacji, ponieważ możemy wybiórczo uszkodzić tylko te fragmenty serca, które chcemy, które są nieprawidłowe, natomiast ryzyko uszkodzenia pozostałych struktur typu naczynia czy nerwy jest bardzo, bardzo małe. - dodaje kardiolog Andrzej Głowniak.

Dzięki wprowadzeniu leczenia tą metodą kraśnicka 4Cardia stała się ważnym ośrodkiem na terenie nie tylko Polski ale i też Europy.

4Cardia jest chyba jednym z niewielu, jak nie jedynym ośrodkiem w tej części Europy, w którym w ciągu jednego tygodnia zaczniemy zabiegi dwiema tymi metodami na zmianę. Taka możliwość wyboru jest zawsze bardzo dobra i dla nas jako lekarzy, operatorów, ale także i dla pacjentów. Natomiast to, co podkreślam, takie zabiegi robimy od trzech lat. I z naszego doświadczenia w Szpitalu Uniwersyteckim wynika przede wszystkim to, że jest faktycznie bardzo wysoki profil bezpieczeństwa dla pacjentów. I wysoka, wydaje się, że wyższa niż do tej pory skuteczność w porównaniu z metodami dotychczas stosowanymi. - dodaje profesor Głowniak.

Po takim zabiegu jedyne co nieprzyjemnego może odczuwać pacjent to podrażnienie przełyku. Praktycznie już nawet 2 dni po zabiegu może bez problemów wrócić do pracy o ile nie jest to duży wysiłek fizyczny. 

Lublin SE Google News
Autor: