Działo się jednak dużo więcej. Wiele inwestycji jest niewidocznych, a pod niektóre dopiero trwają przygotowania. Coraz bliżej jest także do budowy tu farmy wiatrowej przez zewnętrznego inwestora.
O szczegółach mówi Mariusz Szczepanik, wójt Gościeradowa:
Inwestycje były bardzo różne. Rozpoczynając od kwestii oczywiście drogownictwa, które jest chyba największą bolączką samorządów lokalnych, bo cały czas budujemy, remontujemy i cały czas tych dróg jest za mało. Oczywiście potrzeba budować nowe, a nie tylko remontować stare, ale również nie zapominamy o naszych organizacjach pozarządowych, o strażakach, bo chociażby dla nich zakup sprzętu, czy tak jak w przypadku jednostki w Suchodołach budowa garażu nowego dla samochodu strażackiego i wiele takich drobniejszych rzeczy związanych chociażby z naszą oświatą, czyli bieżące remonty tam gdzie mamy szkoły i przedszkola.
A obecny rok zapowiada się rekordowo pod względem planowanych wydatków:
No budżet można powiedzieć taki niebywały, ponieważ nigdy w naszej historii nie było tak wysokich wydatków zaplanowanych na inwestycje. Mieliśmy 10, 12 milionów, a teraz jest zaplanowanych około 20. To jest związane przede wszystkim z tymi różnymi dofinansowaniami, poczynając Polski Ład, lubelski PROF czy Rządowy Fundusz Inwestycji Strategicznych.