las

i

Autor: pixabay.com

IPN próbuje rozwikłać zagadkę mogił odnalezionych w Pułankowicach

2020-04-20 17:53

Trwają prace archeologiczne, które mają wyjaśnić do kogo należały szczątki znalezione w lesie w Pułankowicach koło Kraśnika. Odkrycia zbiorowych mogił dokonano w marcu przy okazji budowy drogi S19.

Przypomnijmy, pracujący tam robotnicy odnaleźli 8 ludzkich szczątków. Znajdowały się one w dwóch mogiłach na głębokości ok. 40 centymetrów. Rany postrzałowe u części z tych osób wskazują na to, że zostały one zamordowane. Najbardziej prawdopodobne jest, że zbrodni dokonali Niemcy w czasie II wojny światowej. Skąd wzięły się takie podejrzenia, tłumaczy Społeczny Opiekun Zabytków Miasta Kraśnik Dominik Szulc:

Wiele wskazuje na to, że są to ofiary zbrodni niemieckich, a nie zbrodni dokonanych przez komunistów. Ci drudzy grzebali zamordowanych zazwyczaj na cmentarzach lub w miejscach zupełnie odludnych oraz nie wykonywali egzekucji tak blisko drogi. Niemcy z kolei często wykonywali egzekucje na widoku publicznym. Rosjanie dodatkowo bardzo głęboko chowali zwłoki, tak by nikt ich nie znalazł, natomiast Niemcy mieli stałą zasadę, że oni w zasadzie tylko zwłoki przysypywali.

Z Dominikiem Szulcem zgadzają się badacze Instytutu Pamięci Narodowej, którzy wciąż próbują rozwikłać, kto spoczywał w mogiłach. Do IPN-u zgłosiło się wiele osób, które chciały pomóc w rozwikłaniu tej zagadki, jednak przekazywane przez nich informacje nie były na tyle precyzyjne, by można było wyjaśnić tożsamość zamordowanych. W pobliżu szczątków odnaleziono kilka artefaktów, takich jak: grzebyk, guziki i pociski, które również nie pomagają w identyfikacji ofiar. O trudnościach mówi Naczelnik Oddziałowego Biura Upamiętniania Walk i Męczeństwa IPN w Lublinie Jacek Romanek:

Niestety nie możemy przyporządkować żadnych faktów historycznych do tych wydarzeń. Z naszą obecną wiedzą i tym, co udało nam się znaleźć w archiwach, trudno nam trafić na jakąś odpowiedź, która wskazywałaby, że są to konkretne osoby, z danej miejscowości, z imienia i nazwiska. Nie znamy też okoliczności zdarzeń poza tym, że są to osoby celowo zamordowane.

Po ekshumacji ofiar ma im zostać wyprawiony oficjalny pogrzeb. Szczątki zostaną najprawdopodobniej złożone na cmentarzu w Kraśniku.