67-latek, który mieszkał w prowizorycznie zaadaptowanym do mieszkania pomieszczeniu, próbował uruchomić kuchenkę gazową. Z powodu nieszczelnej instalacji doszło do eksplozji. Siła wybuchu była tak duża, że dom został niemal całkowicie zniszczony. Pękły ściany i sufity – uszkodzeniu uległ także dach. Gdyby do eksplozji doszło w szczelniejszym pomieszczeniu, mogłaby ona mieć jeszcze gorsze konsekwencje.
Policja przypomina, że instalacje gazowe powinny podlegać szczególnemu nadzorowi i kontroli przez osoby, które mają do tego uprawnienia. Wykonywanie jakichkolwiek przeróbek i zmian na własną rękę może stać się przyczyną tragedii. Pomiar szczelności instalacji gazowych powinien być wykonywany przynajmniej raz do roku.