Nietypowy zakaz na kraśnickiej pływalni. MOSiR szuka rozwiązania i planuje zamontować osobne kabiny prysznicowe

Zakaz został wywieszony po licznych zgłoszeniach rodziców, dla których widok nagich osób był nieodpowiedni dla ich dzieci.

Dyrektor Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji Michał Stawiarski, zwrócił uwagę, że na basen wielu osób nie przychodziło popływać, a jedynie się umyć:

Nikt nikomu nie broni się myć. Oczywiście nasz regulamin mówi: wchodząc na basen mamy przemyć nasze ciało, ale basen to też nie służy, że tak powiem do kąpania, bo niektórzy mieszkańcy zdarzają się tacy co tylko przyszli się wykąpać. Zdarzają się też takie sytuacje, dlatego musimy odbierać to, żeby też chronić dzieci. To jest apel na odpowiedź rodziców nauczycieli z różnych szkół, którzy przychodzili na lekcje indywidualnych nauk pływania.

Nawet sanepid wskazuje, że prysznic przed i po wejściu na basen należy brać bez kostiumu.

Główny Inspektorat sanitarny w roku dwutysięcznym czternastym nakazał, oczywiście, powinniśmy obmywać całe ciało i że tak powiem mamy wchodzić idealnie, czyści idealnie wychodzić i tak się dzieje. Nikt nikomu nie broni. - dodaje Stawiarski.

MOSiR ma jednak w planach pewien kompromis i chce zamontować osobne kabiny prysznicowe:

Będzie rozbudowany system monitoringu. W szatniach oczywiście, nie pod natryskami, tylko w szatniach. Tutaj nadmieniam dodatkowo będziemy tworzyć oddzielne kabiny prysznicowe. To nie jest problem. Ten problem się nawarstwia od kilku lat tylko nikt nie chciał podjąć jak to się mówi rękawicy przysłowiowo i z tym problemem coś zrobić. - deklaruje dyrektor MOSiR.

A z kraśnickiego basenu możecie korzystać przez 7 dni w tygodniu w godzinach 10-18.