Piekło na wysypisku! Potężny pożar tworzyw sztucznych w lubelskim

Sytuacja jest opanowana

- Pożar został już ugaszony. Prowadzimy jeszcze działania zabezpieczające, polegają one m.in. na przelewaniu pogorzeliska wodą i pianą – powiedział PAP oficer prasowy Komendy Powiatowej PSP w Kraśniku mł. bryg. Adam Piłat. Jak dodał, potrwa to jeszcze kilka godzin, na miejscu pracuje obecnie sześć zastępów straży pożarnej.

Poinformował też, że w części zakładu, która nie była objęta działaniami ratowniczymi, od drugiej zmiany, czyli od godziny 15.00 planowane jest częściowe wznowienie produkcji.

Piłat przekazał, że do szpitala na badania trafiła pracownica tego zakładu, a dwaj ratownicy z Ochotniczej Straży Pożarnej doznali oparzeń rąk. – To oparzenia drugiego stopnia, nie wymagają hospitalizacji – zaznaczył.

Akcja gaśnicza w pow. kraśnickim

Zgłoszenie o pożarze wpłynęło w poniedziałek nad ranem. Ogień błyskawicznie rozprzestrzenił się na terenie zakładu zajmującego się recyklingiem tworzyw sztucznych. Jak poinformował oficer dyżurny stanowiska koordynowania Komendy Wojewódzkiej PSP w Lublinie, bryg. Andrzej Walczak, sytuacja była poważna.

– Pożar jest duży. Płonie składowisko recyklingowe. Teraz prowadzone są intensywne działania – przekazał PAP bryg. Walczak tuż po 7 rano.

Grupa Chemiczna monitoruje powietrze

Na terenie zakładu działa Grupa Chemiczna PSP, która na bieżąco sprawdza jakość powietrza. Na ten moment nie stwierdzono zagrożenia dla pobliskich zabudowań.

– Grupa Chemiczna monitoruje powietrze. Brak zagrożenia dla budynków! Strażacy bronią pozostałych hałd – poinformowała Komenda Główna PSP na swoim profilu w mediach społecznościowych.

Choć ogień wciąż nie został opanowany, służby zapewniają, że robią wszystko, by nie dopuścić do jego dalszego rozprzestrzeniania się.

Informację o pożarze jednej z hałd sprasowanych opadów przeznaczonych do recyklingu straż otrzymała przed godziną 4.

- Pracownicy sami przystąpili do działań gaśniczych i powiadomili służby – zaznaczył Piłat.

Akcja ratowniczo-gaśnicza trwała wiele godzin; w szczytowym momencie tych działań pracowało ponad 30 zastępów straży pożarnej z PSP i OSP, w sumie około stu ratowników.

Zobacz także: Błoto, pot i adrenalina. Runmageddon opanował Lublin!

Źródło: Piekło na wysypisku! Potężny pożar tworzyw sztucznych w lubelskim