Ma to dotyczyć zarówno zwierzaków ze schroniska jak i fundacji czy stowarzyszeń takich jak kraśnickie "Tulimy".
Z taką propozycją wyszła radna Marzena Pomykalska:
Wychodząc naprzeciw oczekiwaniom właścicieli psów adoptowanych, chciałabym prosić o autopoprawkę, a mianowicie, żeby właścicieli zwolnić z dokonywania tejże opłaty, co będą mogli udokumentować umową lub zaświadczeniem adopcyjnym.
Teraz jeśli nadzór prawny wojewody nie będzie miał zastrzeżeń to za takie psy w przyszłym roku mieszkańcy Kraśnika nie zapłacą podatku.
Polecany artykuł: