Drogowcy odkryli w Obrokach fragment ludzkiego szkieletu, a konkretnie część nóg oraz tułowia, a także but. Oględziny wykazały, że są to najprawdopodobniej szczątki żołnierza z czasów I wojny światowej, który został zabity w czasie bitwy przez pocisk artyleryjski lub granat.
Więcej na ten temat mówi naczelnik Oddziałowego Biura Upamiętniania Walk i Męczeństwa w Lublinie Jacek Romanek:
Przy szczątkach nie odnaleziono artefaktów, które potwierdzałyby, że to jest żołnierz, ale na tym obszarze w okresie I wojny światowej toczyły się walki. Te szczątki miały buty wojskowe, więc mimo że były one używane również często po wojnie, skłaniamy się ku tej tezie, że jest to żołnierz. Prawdopodobnie służył on w armii rosyjskiej – wskazywałoby na to właśnie obuwie.
IPN zaznacza, że są to hipotezy, ale mała liczba rzeczy znalezionych przy szkielecie nie pozwala na ustalenie większej liczby szczegółów dotyczących tej osoby. Szczątki zostaną teraz najprawdopodobniej złożone w Wilkołazie, gdzie kilka miesięcy temu zostali pochowani inni żołnierze.
Przypomnijmy, robotnicy pracujący przy budowie drogi S19 odkryli również 8 szczątków ludzkich w Pułankowicach. Więcej na ten temat przeczytacie tutaj