Do zdarzenia doszło w poniedziałkowy wieczór. Funkcjonariusze otrzymali zgłoszenie od świadka, który zauważył wjeżdżającego do lasu busa. Znajdujące się w nim osoby wyrzuciły z pojazdu 9 beczek w nieznaną substancją oraz inne śmieci. Podróżujący busem pozostawili na miejscu także należącego do nich psa. Skierowany na miejsce patrol zabezpieczył okolicę oraz rozpoczął poszukiwanie sprawców.
Funkcjonariusze odnaleźli busa – znajdowało się w nim dwóch mężczyzn. Kontrola trzeźwości wykazała, że zarówno pasażer, jak i kierowca byli pijani. Siedzący za kierownicą kraśniczanin miał dwa promile alkoholu w wydychanym powietrzu oraz aktywny zakaz prowadzenia samochodów za jazdę w stanie nietrzeźwości.
Mężczyźni przyznali się do porzucenia odpadów. Jak wyjaśnili policjantom, w beczkach znajdował się lepik. Funkcjonariusze ustalają teraz, czy substancja mogła stanowić zagrożenie dla środowiska.
Sprawcom grozi teraz wysoka grzywna oraz pokrycie kosztów utylizacji śmieci. Jeśli okaże się, że substancja w beczkach mogła zagrozić środowisku naturalnemu, grozi im nawet kara pozbawienia wolności. Nietrzeźwy kierowca może ponadto dożywotnio stracić uprawnienia do kierowania pojazdami.