Do modernizacji brakowało już niewiele, bo inwestycja była zaplanowana w ubiegłym roku w budżecie miasta. Jednak te środki zostały przeznaczone w większości na budowę basenu.
Mieszkańcy narzekają na fatalny stan drogi, duże ilości błota i brak możliwości przejazdu.
Małgorzata Ćwieka, jedna z mieszkanek, prosiła radnych o znalezienie środków na przebudowę tej drogi:
W zeszłym roku ta inwestycja była ujęta już w budżecie, bo udało nam się to niestety i pandemia i budowa basenu spowodowała, że środki te zostały przeznaczone na co innego, czyli konkretnie na budowę basenu. Ta droga też nie była remontowana i na dzień dzisiejszy jest rzeczywiście w fatalnym stanie. Nie można przejechać, tam jest taka naturalna historia, że spadek jest ponad 6% i przy najmniejszym opadzie to wszystko po prostu spływa. Robi się błoto, nie da się przejechać, nie da się wyjechać do domu.
Mieszka tam sporo osób, mieszkają dzieci, mieszkają osoby starsze. No bardzo trudno jest nam się poruszać po tej drodze. Złożyliśmy w tym roku wniosek o ujęcie tego w budżecie miasta. No i zwracamy się z gorącą prośbą o przyjęcie tego wniosku i o wybudowanie tej drogi. Rozumiemy, że są przeszkody pewnie finansowe, ale być może pojawią się jakieś środki, może coś się zdarzy takiego, co pozwoliłoby na przyjęcie tej inwestycji i przynajmniej zapoczątkowanie jej realizacji.
Na prośbę mieszkanki odpowiedział Piotr Janczarek, zastępca burmistrza Kraśnika, który wyjaśniał, że sesja budżetowa dopiero przed nami, więc za wcześnie jest jeszcze, żeby składać jakiekolwiek deklaracje. Dodał, także, że bez zewnętrznego dofinasowania, tak duże inwestycje będzie trudno zrealizować.
