Już ponad 1000 osób podpisało się pod petycją w obronie lasu w Kraśniku. Mieszkańcy sprzeciwiają się wycince prowadzonej na terenie lasu przylegającego do Kraśnika i apelują o natychmiastowe zaprzestanie cięć w "zielonych płucach" miasta.
Nadleśnictwo wyjaśnia, że wycinka jest prowadzona na podstawie planu urządzenia lasu. Same prace prowadzone są na obszarze około 2 ha, a po ich zakończeniu nie planowane są inne wycinki w tym rejonie w obecnym roku.
- Chce ocalić zielone płuca miasta
- to degradacja środowiska
- wycinka na niespotykaną skalę
- nie zgadzamy się
- chcemy ocalić kraśnicki las
Takie głosy najczęściej powtarzają się w przestrzeni publicznej jak i pod internetową petycją, pod którą podpisało się już ponad 1000 osób. Głosy zbierane są zaledwie od kilku dni. Oprócz zaprzestania wycinania drzew autorzy petycji chcą również utworzenia w rejonie ulicy Kwiatkowskiego i szkoły podstawowej nr 5 nowej kategorii lasu - o zwiększonej funkcji społecznej.
Zbieranie podpisów cały czas trwa, podobnie jak wycinka, która może potrwać jeszcze kilka tygodni. Jak wyjaśnia Nadleśnictwo to wycinka starych sosen, dzięki czemu powstanie przestrzeń dla kilkuletnich buków. Dzięki temu młode drzewa będą miały lepsze warunki do wzrostu.