Do zdarzenia doszło w poniedziałek. 29-latek feralny postój zrobił przy polu w pobliżu Hrubieszowa i właśnie stamtąd chciał wywieźć prawie 50 kilogramów marchwi. Mężczyzna został zauważony przez inną osobę, dlatego szybko spotkał się z policją. Mundurowi ukarali go mandatem i zobowiązali do zwrotu właścicielowi pola równowartości skradzionych płodów rolnych.
Nie jest to pierwsza tego typu historia, o której słyszała hrubieszowska policja. W sierpniu doszło do podobnej kradzieży pomidorów. 48-letni mężczyzna zatrzymał się przy polu i zaczął zrywać z niego warzywa bez wiedzy i zgody właścicieli. Jak powiedział później mundurowym, chciał zrobić z nich ketchup.
Polecany artykuł: