Przed meczem pomocnik Kamil Bartoś był pewny wygranej i zapowiadał, że mecz z Lublinianką ma szczególną wagę:
Będzie to mecz o 6 punktów, ale ja uważam, że powinniśmy się skupić na sobie. Jeśli zagramy tak jak trenujemy, to jestem spokojny o 3 punkty.
Z kolei trener Krzysztof Żukowski deklaruje, że Stal gra tylko i wyłącznie o awans w tym sezonie:
Idziemy po awans, jesteśmy mocnym zespołem i z szacunkiem do każdego rywala będziemy podchodzić. Jesteśmy zespołem, który będzie chciał to w każdym meczu udowadniać. To jest maraton, to nie jest sprint, my musimy swobodnie wejść w ten mecz, mamy szeroką kadrę, mamy świadomych ludzi, no i miejmy nadzieję, że wygra lepszy.
Mecz z Lublinianką Lublin zostanie rozegrany w innymi terminie. Tymczasem najbliższy mecz Stalowcy zagrają u siebie z Huraganem Międzyrzec Podlaski. To już w sobotę 22 marca o godzinie 15:00.
