„Śnieżyliśmy już dwie noce. Szykujemy się do otwarcia w połowie tygodnia, celujemy w 6 grudnia” – powiedział PAP Marcin Świderski ze stacji narciarskiej w Kazimierzu Dolnym. Przyznał, że w podobnym terminie rozpoczęcie sezonu planują także właściciele innych ośrodków w regionie.
Ma nadzieję, że ten sezon będzie dla właścicieli stacji narciarskich łaskawszy, niż poprzedni. „W naszej części Polski przez cały styczeń nie było mrozu, otworzyliśmy dopiero w lutym. To była pierwsza taka sytuacja odkąd mamy stację, czyli od 15 lat” – wyjaśnił Świderski.
„Jeśli wszystko dobrze pójdzie to w sobotę chcemy uruchomić część środkową ośrodka” – powiedział Piotr Rzetelski z ośrodka narciarskiego w Chrzanowie. Dodał, że ostateczna decyzja zapadnie w piątek.
Na piątek i poniedziałek – wyjaśnił Rzetelski – zaplanowano odbiory techniczne kolei krzesełkowej i wyciągów narciarskich.
„Urządzenia są sprawne, nasi konserwatorzy wykonali całą dokumentację przedsezonową, badania, jesteśmy przekonani, że jest wszystko okej. Natomiast jestem uzależniony od decyzji inspektora” – stwierdził.
Rzetelski przyznał, że pogoda sprzyja sportom zimowym, jednak naśnieżanie „pełną parą” ruszy 1 grudnia, bo od tego czasu ośrodek zamówił energię elektryczną do zasilania armatek. „W czwartek śnieżymy na pół gwizdka, bo korzystamy z agregatów prądotwórczych. Od północy będziemy śnieżyć na całą moc” – zapowiedział.
W województwie lubelskim przygotowania do sezonu narciarskiego trwają też m.in. w Jacni niedaleko Krasnobrodu i w Rąblowie pod Wąwolnicą.
Tutaj znajdziecie listę stoków narciarskich funkcjonujących na Lubelszczyźnie.
Zobacz także zdjęcia: Świdnik stroi się na święta. Tak wygląda miasto w zimowej odsłonie
Źródło: Przygotowania do otwarcia stoków narciarskich w woj. lubelskim idą pełną parą! Kiedy będzie można pojeździć na nartach?