Nawierzchnia większości dróg jest czarna i mokra. Jeśli chodzi o zajeżdżone błoto pośniegowe, występuje głównie na drodze krajowej nr 17 na odcinku Polanówka – Tomaszów Lubelski, obwodnica Tomaszowa i Lubycza Królewska – Hrebenne.
Sytuacja się poprawia na drogach na południu regionu (rejon Zamościa, Tomaszowa Lub., Szczebrzeszyna, Frampola i Krasnegostawu), gdzie jeszcze w sobotę rano padał śnieg. Dyżurny Punktu Informacji Drogowej lubelskiego oddziału GDDKiA przekazał, że służby pracują tam nad doprowadzeniem nawierzchni do standardu: czarna, mokra.
W nocy największe utrudnienia występowały na obwodnicy Lublina (Rudnik do węzła Felin), gdzie nawierzchnia była biała. To z powodu dużych opadów śniegu i wiatru, który zawiewał go na drogę. O godz. 6:15 na krajówkach pracowało 160 pługów i solarek.
W przeważającej części regionu natomiast na jezdniach jest zajeżdżona, cienka warstwa śniegu. Dyżurny Zimowego Utrzymania Dróg w Zarządzie Dróg Wojewódzkich w Lublinie uczulił, że najgorsze warunki jazdy są na północ od Lublina. Wiatr tam nawiewa śnieg na drogi, przez co tworzą się koleiny. Ponieważ opady śniegu ustały, do godz. 12 nawierzchnie powinny być czarne i mokre. Wg stanu na godz. 6 na drogach wojewódzkich pracowały 2 pługi lemieszowe, 17 piaskarek i 48 opłużonych solarek.
Źródło: Śnieg daje się we znaki. Na lubelskich drogach koleiny i błoto