W ubiegłym roku Straż Miejska w Kraśniku odnotowało ponad 1500 interwencji. Wiele z nich było związanych ze spożywaniem alkoholu w miejscu publicznym i zakłócaniem spokoju. Strażnicy sprawdzali też czym w piecach palą kraśniczanie.
O szczegółach mówi nam Ryszard Rafalski, zastępca komendanta Straży Miejskiej w Kraśniku:
Jest dużo zgłoszeń. Chodzi mi tutaj o zadymienie, o smog. Było 49 kontroli pieców spalania, czym mieszkańcy palą w piecach. Były to zgłoszenia od mieszkańców, ale i z własnej inicjatywy. Strażnicy jeździli i w 13 przypadkach były uzasadnione zgłoszenia, bo nie tylko te materiały, które są dopuszczone do spalania były spalone i jeszcze dochodzą do tego ogniska palone na terenie miasta.Dużo zgłoszeń jest, jeżeli chodzi o spożywanie alkoholu i od razu przy tym spożywaniu alkoholu jest zakłócanie spokoju i porządku publicznego i strażnicy takich zgłoszeń mieli 78 w ubiegłym roku. Przy czym no tutaj już zostały nałożone mandaty karne tych mandatów karnych było 42.
Strażnicy pomagają też w uruchomieniu samochodu osobom przebywającym na terenie naszego miasta. Takie działania najczęściej prowadzone są w zimie, ale zdarzają się też pojedyncze przypadki w ciepłe dni. Takich interwencji w ubiegłym roku podjęto 55.