Podrożały także artykuły spożywcze czy środki czystości. Mimo tego, szpital na bieżąco płaci wynagrodzenia pracownikom i spłaca kredyty i odsetki.
O szczegółach mówi Maria Słota, dyrektor kraśnickiego szpitala:
Te dwa nasze miesiące ten kwiecień i ten maj dla szpitala obecnie są miesiącami bardzo trudnymi z tego, że skumulowała nam się teraz zapłata za ZUS. Są to bardzo wysokie kwoty. Też liczymy na to, że firmy nie będą chciały zrywać z nami współpracy, że naprawdę to przetrzymamy. Jest to dla nas bardzo ciężki okres aczkolwiek pracownicy dostają wynagrodzenia terminowo, terminowo są spłacane kredyty bankowe i odsetki. To są dla nas zadania priorytetowe.
Jednak pojawiają się też dobre informacje dla kraśnickiego szpitala. Ku końcowi zbliżają się dwie duże inwestycje:
Trwają te dwa zadania inwestycyjne bardzo duże. Już zmierzają ku ukończeniu i tym największym zadaniem jest dobudowa pawilonu do budynku szpitala w SPZOZ w Kraśniku w celu poprawy dostępności i jakości świadczonych usług. Drugą dużą inwestycją jest opieka nad osobami starszymi w SPZOZ w Kraśniku czyli modernizacja pawilonu szpitala, w którym zlokalizowane są oddziały chorób płuc, gruźlicy i chemioterapii.
Z biegiem czasu jednak sytuacja może ulec zmianie, bo planowane są ogólnopolskie strajki pielęgniarek, które raczej nie ominą Kraśnika:
Ten rok będzie rokiem trudnym. Szykują się strajki pielęgniarek. Są to strajki ogólnopolskie, więc podejrzewam, że u nas prężnie działające związki zawodowe również do tego się przyłączą. Na pewno widzicie i słyszycie państwo, co się dzieje w okolicznych szpitalach. To Wszystko także oddziałuje na szpital w Kraśniku. Nie jesteśmy bezludną wyspą. Jesteśmy uzależnieni od całej rzeszy sytuacji, które dzieją się dookoła.
Na działalność dyrektor szpitala wpłynęła skarga do Rady Powiatu w Kraśniku. Rajcy niemal jednogłośnie stwierdzili, że była ona bezzasadna.