W trakcie ostatniej sesji jedni radni przekonywali, że jest to bardzo dobry pomysł, a drudzy twierdzili, że te grunty lepiej pozostawić w zasobach miasta.
Jako jedna z pierwszych swoje obawy wyraziła wiceprzewodnicząca rady Marzena Pomykalska:
— To co mnie niepokoi to fakt, czy to działanie nie spowoduje tego, że ceny mieszkań urosną. Ceny mieszkań w Kraśniku są mieszkaniami drogimi.
Z kolei według radnej Angeliki Marcinkowskiej sprzedaż działek jest związana z rozwojem Kraśnika:
— Sprzedanie tej działki umożliwi rozwój tej części miasta, czyli osiedla Piaski i niech się tak dzieje. Niech się nasze miasto zaczyna rozwijać. Nie zwijajmy się, a rozwijajmy.
Ostatecznie w głosowaniu na sprzedażą dwóch działek wzięło udział 19 radnych. 8 było za, 7 przeciw, a 4 radnych wstrzymało się od głosu. W związku z tym przy ulicy Makowej pojawią się dwa bloki, a kolejne mieszkania powstaną przy ulicy Wyszyńskiego.