W tym tygodniu miało się odbyć także spotkanie z przedstawicielami PKP, jednak w ostatniej chwili zostało odwołane. To spotkało się oczywiście ze społecznym niezadowoleniem. Do spotkania z PKP dojdzie, ale w Lublinie gdzie wybierze się grupa mieszkańców pod koniec miesiąca.
Ponadto PKP Polskie Linie Kolejowe nie odpowiedziały na zastrzeżenia dr Dominika Szulca, który zwracał uwagę, że na trasie tej linii znajdują się zbiorowe mogiły ofiar Holocaustu.
Z dr Dominikiem Szulcem skontaktowały się w tej sprawie już dwie organizacje zajmujące się upamiętnianiem takich miejsc, w tym założona przez rodzinę kilku byłych więźniów "Budzynia". Obie też zaoferowały swoją pomoc, w tym zwrócenie się do właściwych instytucji publicznych z myślą o zmianie przebiegu nowego połączenia kolejowego i lokalizacji stacji kolejowej "Kraśnik Fabryczny".