O szczegółach mówi młodszy brygadier Piotr Michałek z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Kraśniku:
Zdarzenie dotyczyło młodego chłopca, 10-letniego, który zażywał kąpieli w łazience i podczas pracy piecyka doszło do emisji tlenku węgla do łazienki. Chłopiec doznał podtrucia, jednakże jego stan pozwalał jeszcze na wezwanie pomocy. Wezwał rodzinę. Wezwane służby ratunkowe, w tym Państwowa Straż Pożarna i zespół ratownictwa medycznego. Pierwsi na miejscu zjawili się strażacy, którzy dzielili kwalifikowanej pierwszej pomocy dziecku. Kolejny zjawił się zespół ratownictwa medycznego i dziecko zostało zabrane do szpitala.
Kraśniccy strażacy po raz kolejny ostrzegają przed czadem, który jest nazywany cichym zabójcą. Apelują także o inwestowanie w czujniki wykrywające ten gaz.
Kolejny raz apelujemy. Pamiętajmy, że czad to cichy zabójca oszukuje nasze zmysły. W związku z tym musimy dopełnić wszelkich czynności, aby to ryzyko związane z emisją tlenku węgla zmniejszyć, a wręcz całkowicie zlikwidować. Pamiętajmy, chodzi o małe inwestycje w nasze duże bezpieczeństwo, a więc pamiętajmy, kolejny raz przypominamy o zakupie czujnika tlenku węgla on w wielu przypadkach naprawdę może zapobiec większym tragediom.
- dodaje Michałek.
Polecany artykuł:
Najbardziej zagrożone są osoby, które korzystają z wszelkiego rodzaju pieców czy kotłów gazowych. To szczególnie one powinny pamiętać o regularnym czyszczeniu i kontrolach.