Głównie protestujemy przeciwko nieracjonalnej polityce Unii Europejskiej. Unia Europejska poprzez zielony ład oraz wprowadzenie różnych schematów w rolnictwie wymusza na polskich i europejskich rolnikach coraz mniej wydajną, coraz mniej efektywną i przede wszystkim coraz droższą produkcję, a z drugiej strony pozwala na niekontrolowany w żaden sposób napływ towarów z Ukrainy. Nie są to, jak powszechnie wiadomo tylko zboża, ale są to również takie produkty jak jajka, drób, cukier, owoce, miękkie takie jak maliny.
- mówi Patryk Krzysztoń, współorganizator protestu.
Rolnicy nie wykluczają dalszych protestów.