Kraśnik: trudna sytuacja szpitala
Żeby umożliwić funkcjonowanie szpitala, placówka wspomaga się kredytami. Jest to także niezbędne do utrzymania całej infrastruktury.
O szczegółach mówi Maria Słota, dyrektor kraśnickiego szpitala:
Zaangażowanie kadry medycznej jest bardzo duże. Pracujemy wszyscy naprawdę wielką parą. Wykonanie kontraktu od początku roku jest na poziomie 120%. Mimo wszystko sytuacja finansowa jest wciąż trudna. Wynika to z tego, że jest naprawdę jeszcze mały kontrakt. Przychody, które mamy z Narodowego Funduszu Zdrowia nie wystarczają nam na wynagrodzenia, dlatego jest taki kłopot. Za pierwszy kwartał zabrakło nam 26 000 zł na wynagrodzenia.
Mimo problemów lecznica dąży do tego, żeby od nowego roku otrzymać wyższy kontrakt od NFZu:
Musimy stworzyć i utrzymać całą infrastrukturę, która umożliwi funkcjonowanie tego szpitala. I tu jest ten kłopot, aczkolwiek dążymy do tego, żeby zwiększyć realizację kontraktu, co umożliwi nam w następnym roku wystąpić do Narodowego Funduszu Zdrowia o to, żeby ten kontrakt zwiększyć. Nie ma innej drogi. Coś się stało w poprzednim okresie i my teraz to musimy nadrobić. Ten rok jest bardzo trudny.
Przed szpitalem teraz ważny okres bo zbliża się termin oddania do użytku istotnych inwestycji. Jedną z nich jest dobudowa pawilonu, w którym ma być nowoczesne centrum opieki okołoporodowej i ginekologii. Prace dobiegają już końca.